Śledź nas na:



Czy da się pogodzić życie gospodarcze z cnotami moralnymi?

Sprawiedliwość

Sprawiedliwość może być przeszkodą dla ostrego współzawodnictwa w handlu w tym sensie, że ci, którzy mają poczucie sprawiedliwości, będą uznawać zasadność pewnych roszczeń słabszych, którzy nie chcą być wykorzystywani, i gardzić użyciem siły na ich szkodę. Tymczasem „przedsiębiorczy” ludzie handlu posiadają przede wszystkim umiejętność wykorzystywania słabości konkurenta.

Sprawiedliwość jest dyspozycją charakteru, która wiąże naszą wolę z utrzymywaniem w mocy i poszanowaniem tych ograniczeń. Byś sprawiedliwym znaczy uznawać je i stosować się do nich w praktyce. Jeśli nie posiadamy tej cnoty, gotowi jesteśmy użyć siły lub oszustwa, aby odnieść korzyść, a kiedy powstrzymujemy się od tego, to tylko w obawie przed represjami lub innymi niedogodnościami, które mogłyby z tego dla nas wyniknąć.

To, czy trudno jest zachęcić do obowiązków sprawiedliwości w obliczu ostrego współzawodnictwa o zyski, zależy częściowo od tego, co te obowiązki obejmują.

Umiarkowanie

Jest to cnota dająca się pogodzić z pewnym upodobaniem do doczesności – przywiązaniem do chwilowych przyjemności, rozrywek i uciech, które pojawiają się w życiu. Według Arystotelesa, człowiek umiarkowany poszukuje przyjemności cielesnych tylko „we właściwej mierze, nie bardziej niż trzeba, nie wtedy, kiedy nie trzeba, ani w ogóle w żaden niewłaściwy sposób. Pragnie natomiast w sposób umiarkowany i właściwy wszystkich rzeczy przyjemnych, które przyczyniają się do zdrowia i dobrego samopoczucia, a także innych przyjemności, o ile nie stanowią przeszkody w osiągnięciu wspomnianych właśnie lub nie są niezgodne z tym, co moralnie piękne, i nie przekraczają jego środków majątkowych.

Według Arystotelesa umiarkowanie nie polega tylko na opanowaniu w obliczu przyjemności cielesnych, ale również na kierowaniu się rozsądną oceną w sprawie miejsca, jakie przyznajemy im w naszym życiu.

Istnieją takie rodzaje działalności gospodarczej, które w szczególny sposób przeszkadzają zachowaniu cnoty umiarkowania. Zauważyliśmy, iż choć prawdą jest, że posiadanie bogactwa może wystawiać cnotę umiarkowania na próbę, to bogactwo niekoniecznie musi być związane z działalnością gospodarczą – nie jest również prawdą, że przypada ono w udziale tym wszystkim, którym powiodło się w interesach.

Można pomyśleć, że wielu ludzi interesów, którzy osobiście nie są przesadnie zainteresowani uciechami tego świata, jest mimo to uwikłanych w zachęcanie innych do wystawnego życia, a zatem do braku umiarkowania. Związek pomiędzy byciem samemu umiarkowanym a posiadaniem dodatkowej troski, takiej mianowicie, aby inni również byli umiarkowani, nie jest wcale oczywisty – jeżeli w ogóle istnieje; w odróżnieniu od związku pomiędzy byciem samemu sprawiedliwym a dbaniem o to, aby inni byli również sprawiedliwi.

Jak godzić karierę w biznesie i życiu zawodowym z cnotami moralnymi?

Jest prawdą, że ci, którzy posiadają cnoty moralne, są w szczególny sposób ograniczeni. Nie mogą wykorzystywać pewnych sytuacji, które ludzie pozbawieni skrupułów wykorzystaliby z pewnością: sprawiedliwi nie kłamią i nie oszukują; współczujący odrzucają pomysły, które mogłyby doprowadzić innych do ruiny finansowej; umiarkowani nie promują towarów, które mogłyby spowodować niebezpieczne uzależnienie. Nie mamy jednak żadnego powodu, aby przypuszczać, że te ograniczenia nie dotyczą ludzi, którzy nie zajmują się interesami, a również posiadają te cnoty, np. pracowników służby zdrowia lub szkolnictwa. Uczciwe poinformowanie pacjentów o ich stanie zdrowia i prognozach na przyszłość zabiera dużo więcej czasu niż gładkie zapewnienie, że wszystko będzie dobrze – czasu, który można by poświęcić innym pacjentom. Podobnie jest w przypadku kontaktów ze studentami.



Zobacz także