Dobra praktyka w biznesie
W moralności chodzi o czynienie dobra i że oceniając nasze wybory, powinniśmy brać pod uwagę tylko i wyłączenie użyteczność danego sposobu działania. Jest ona zatem nazywana czasami moralnością skutku – ponieważ podstawowe pytanie, które zadają utylitaryści w sprawie wchodzących w rachubę możliwości, brzmi: jaki będzie skutek takiego działania? Zawsze powinno się zrobić to, co da lepsze rezultaty – co będzie bardziej użyteczne.
Jeśli chodzi o utylitaryzm to zadajemy sobie pytania:
Co jest dobre? O czyje dobro chodzi?
Odpowiadając na pierwsze pytanie mówią alternatywnie o przyjemności, szczęściu, dobrobycie i zaspokojeniu preferencji. Odpowiadając na drugie, mówią alternatywnie o nas samych, o ludzkości, o wszystkich czujących istotach żyjących obecnie lub tych, które będą żyły w przyszłości.
Teoria deontologiczna
Termin deontologiczna wywodzi się z dwóch słów greckich: deon, które znaczy „obowiązek” i logos, które znaczy w przybliżeniu „słowo”, „rozum”, „wiedza”.
Za czym się opowiada?
Przyjrzyjmy się tutaj pewnemu bardzo popularnemu i wpływowemu stanowisku deontologicznemu, a mianowicie kantyzmowi, którego fundament stanowi etyka Immanuela Kanta (1724 – 1804). Współcześni kantyści trzymają się mocno idei, że ludziom należy się szacunek, że nigdy nie powinni być traktowani jako jedynie środki do celów innych ludzi.
Odpowiedział:” Kiedy myślę o Richardzie Straussie jako muzyku, zdejmuję kapelusz. Kiedy myślę o Richardzie Straussie jako człowieku, zakładam, go z powrotem”.
Teoria umowy – kontraktualizm
Istnieje jednak teoria zobowiązań, która można by powiedzieć, nadaje sens przekonaniu kontysty, że każdemu należy się równy szacunek, a także idei, że sprawiedliwość i sprawiedliwe traktowanie są związane z przyzwoleniem i która ponadto daje jasne wskazówki, jak zastosować ją w praktyce. Teorią tą jest kontraktualizm (teoria umowy).
Teoria ta wyjaśnia obligatoryjność unikania niesłusznego postępowania i wyjaśnia również, dlaczego unikanie niesłusznego postępowania jest ważne – ugruntowując nasze moralne zobowiązania na fikcji umowy społecznej. Zwolennik umowy odwołuje się do pewnych fundamentalnych prawd o naturze ludzkiej i ludzkich potrzebach, aby pokazać, że jeżeli nie uda nam się żyć w zgodzie i pokoju, nasze życie będzie straszne.
Z punktu widzenia kantysty jest to teoria bardzo obiecująca. Potwierdza ona, że w pewnym sensie wszyscy jesteśmy równi – wszyscy jesteśmy jednakowo bezbronni i nikt z nas nie będzie miał się lepiej, jeżeli nie będziemy potrafili żyć w zgodzie i pokoju.