Komunikacja interpersonalna w środowisku pracy
W tym przypadku bardzo ważną rolę odgrywa komunikacja niewerbalna. Poprzez mimikę, kanał wokalny, czy chociaż by postawę ciała pracownik może wyrazić swoje niezadowolenie. Jednak z drugiej strony brak znajomości podstaw komunikacji niewerbalnej przez pracodawcę spowoduje, że komunikat zostanie odebrany sprzecznie, czyli, że w wyniku przetwarzania przez niego informacji nastąpią szumy i odebrana przez niego informacja będzie miała inny wydźwięk. Natomiast gdy pracodawca zna te podstawy szybko powinien się zorientować co tak naprawdę dolega jego pracownikowi. Przecież zmęczenia, przepracowania i zadowolenia nie da się ukrywać przez dłuższy czas. Nie mniej jednak ważne jest by przełożony wykazał chęć współpracy z kadrą i chociaż w stopniu minimalnym przyglądał się swojej załodze, aby na czas zareagować.
Sam pracownik powinien pamiętać, że jego przełożony nie może stać się osobą władającą jego zdrowiem i życiem prywatnym praz o tym, że umiar w przyjmowaniu kolejnych zadań i sztuka odmawiania są bardzo ważne. Taka postawa jest bardzo pomocna w umiejętnym rozkładaniu sił. Pozwala uniknąć pułapki wypalenia zawodowego i utraty chęci do dalszej pracy. Duże zaangażowanie powoduje spadek jakości pracy. Dlatego tak ważna jest samokontrola. Patrzenie przez pryzmat nie tylko zadań w pracy.
Aby podczas rozmowy z przełożonym nie dać się ponieść emocjom i np. nie uciec należy pamiętać, żeby racjonalnie podejść do problemu i rozwiązać go. Jeśli na rozmowę do szefa pójdziemy z marszu, na pewno damy się ponieść niepotrzebnym emocjom i takie spotkanie może różnie się skończyć. Możemy powiedzieć coś, czego będziemy później żałować i co popsuje nasze dotychczasowe stosunki z szefem. Dobrze jest przygotować sobie w punktach wszystko to, o czym chcemy powiedzieć, wypisać argumenty przemawiające na naszą korzyść. Warto zastanowić się nad sposobem przekazu, by przekonać szefa o swoich racjach. Jeżeli szef jest trudną osobą w komunikacji, to należy także popracować nad przełamaniem dzielącego nas dystansu i obaw.
Inaczej wygląda komunikacja interpersonalna między dwiema osobami zajmującymi w firmie takie samo stanowisko. Właściwie ten sposób porozumienia się w dużej mierze zależy od relacji jakie łączą uczestników komunikatu. Od tego czy darzą się one wzajemną sympatią, czy też nie. W pierwszym przypadku można mówić o komunikacji interpersonalnej swobodnej, to znaczy, że komunikujących się ze sobą nie krępują i nie ograniczają żadne zewnętrze, czy emocjonalne czynniki. Zatem osoby skupiają się nie na sposobie przekazania informacji, a na treści. Ich komunikaty niewerbalne w dużej części są nieświadome, spontaniczne. Treść przekazywana jest w sposób swobodny, głosem przyjacielskim, dystans jaki dzieli te osoby jest towarzyski, bądź osobisty co pozwala na lepsze wyrażanie własnych emocji. Komunikaty mogą być różne, ale nigdy nie ograniczają się w tym przypadku tylko do wydawania poleceń służbowych. Zawsze pozostaje jakiś margines życzliwości.
Skąd właściwie wynika sympatia między pracownikami? Podstawową przyczyną jest zgodność poglądów. Osoba, która podziela nasz pogląd dostarcza nam pewnego rodzaju społecznego potwierdzenia naszych przekonań. Daje nam więc poczucie, że mamy słuszność. Ponadto nasze pragnienie by unikać ludzi nie zgadzających się z nami jest silniejsze, niż potrzeba obcowania z tymi, którzy podzielają nasze poglądy. Wysuwamy zatem negatywne wnioski co do charakteru osoby, która się z nami nie zgadza w jakiejś zasadniczej kwestii.
Ponad to gdy dowiadujemy się, że ktoś podziela nasze poglądy jesteśmy skłonni sądzić, że osoba ta również obdarzy nas sympatią. W ten sposób podnosimy własną samoocenę. Ale z drugiej strony im bardziej dana osoba czuje się niepewna, im bardziej wątpi w siebie, tym większą poczuje sympatię do osoby, której się podoba.
Śmiało więc mogę stwierdzić, ze komunikacja między dwiema osobami lubiącymi się wzajemnie jest komunikacją otwartą. Mało tego, wcale nie musi ona ograniczać się tylko do komunikowania w środowisku pracy. Często osoby takie utrzymują wzajemne stosunki przyjacielskie w życiu prywatnym. Nie mają one problemu z wyrażaniem swoich sądów, opinii, czy pragnień związanych z wykonywanymi zadaniami.
Gorsze są relacje między pracownikami, którzy nie darzą się żadnymi pozytywnymi uczuciami. Ich komunikacja ogranicza się do poleceń służbowych. Z reguły wydawane są one przez osobę czującą się pewnej w środowisku pracy. Próbującą przejąć kontrole nad kolegą czy koleżanką. Kontrole w sensie emocjonalnym, bo przecież cały proces komunikowania to tak naprawdę proces psychologiczny.